James A. Baldwin |
Andrzej Zaucha, Ewa Wnukowa - Bezsenność we dwoje
Włodzimierz Patuszyński
Bezsenność we dwoje, cudowna niesenność
Tak łatwo nad rankiem wstępować w codzienność
Gdy w jedno wierzymy, oboje to wiemy
Że wkrótce już spać nie będziemy
Od słów najpiękniejszych bezsenność piękniejsza
Tym piękniej się nie śpi, im noc jest ciemniejsza
A nie śpi się dłużej, im noc dłużej trwa
Wiesz o tym tak samo jak ja
Jak zawsze we dwoje cudowna bezsenność
Gdy oczy otwarte przeniknąć chcą ciemność
By pojąć, zrozumieć wymowę twych źrenic
Uwierzyć, że nic się nie zmieni
A wtedy zamarzyć, żem twoim kochanym
I przez to mi dana bezsenność od rana
Że dzięki miłości już wiemy oboje
Co daje bezsenność we dwoje
Jeśli o nocy wiem, co ty
Powiedz, odpowiedz, po co sny
Żyjmy na jawie myślą codzienną
Jam twoim bezsennym, tyś moją bezsenną
Nigdy nikt nas nie obudził i ze snu nie zerwał
Zresztą, trudno by się trudził
Snu i tak by nam nie przerwał
Słońce, też nas nie budziło, wiatry i deszcze
Do tej pory jeszcześmy nie spali
Zawsze nie śpijmy jeszcze
Bezsenność we dwoje, cudowna niesenność...
Już łatwiej nad rankiem wstępować w codzienność...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz