Herbatka. Wieczór I - 1958 r.
Kuplety
I znaleźliśmy się w wieku, trudna rada,
że się człowiek przestał dobrze zapowiadać.
Ale za to, z drugiej strony, cieszy się,
że się również przestał zapowiadać źle.
Starsi Panowie, Starsi Panowie,
Starsi Panowie dwaj!
Już szron na głowie,
już nie to zdrowie,
a w sercu – ciągle maj!...
I ta trwoga, i ta trwoga, trudna rada,
że się nie wie, czy się człowiek dla dam nada…
Ale, z drugiej strony, chwili takiej wdzięk,
gdy rozwieje dana dama taki lęk…
Starsi Panowie…
Za granicę raczej nikt już nas nie wyśle.
Zostaniemy, trudna rada, my przy Wiśle.
Ale, z drugiej strony, też się cieszy człek,
z geografii znając gorszych parę rzek…
Starsi Panowie…
Nie liczymy, trudna rada, też z kolegą,
by na Marsa via sputnik się wtentego…
ale, z drugiej strony, czy na Marsie gra,
gdy w ankiecie się „Ziemianin były” ma?
Starsi Panowie…
W wolnych chwilach hodujemy sobie kwiatki
- pelargonie czy begonie, czy bławatki –
z drugiej strony na uwadze mając to,
by nie kwitło więcej kwiatków nam niż sto!
Starsi Panowie…
Trudna rada, jeśli chodzi o karierę,
to nie będzie, już nie będzie się premierem.
Ale, z drugiej strony, weźmy, co tu kryć,
jak to długo tym premierem trzeba być!...
Tu Kabaret Starszych Panów
Walczyk pana Lannera*
Gallikates*
Powrót taty*
Herbatka
Tango Rzepicha
Pa! Pa! Pa! Kuplety pożegnalne
Pa! Pa! Pa!
Na dziś już chyba dość!
Pa! Pa! Pa!
Nie czyńmy więc na złość.
Chęć ukróćmy
i uśmiech rzućmy,
choć trochę ściska nas tu…
Bo, kochani,
ten wieczór z wami
naprawdę był très doux....
Pa! Pa! Pa!
Gdyby nie czas, nie czas…
Pa! Pa! Pa!
Wciąż byście mieli nas.
Lecz niestety
to już kuplety,
skąpane w łez naszych dżdżu.
Bo nie wiemy,
czy tu wróciemy,
z dyrekcją nothing to do!...
Pa! Pa! Pa!
Skończone dzisiaj gry.
Pa! Pa! Pa!
Co złego, to nie my!
Lecz zacina się nam kurtyna,
więc jeszcze śpieszmy co tchu
wam zaśpiewać,
ku wam powiewać.
Raz jeszcze – łubudu!...
Pa! Pa! Pa!
Najwyższy chyba czas.
Pa! Pa! Pa!
Już wreszcie puśćcie nas.
Do pioruna,
nie męczcie tu nas –
ostatkiem gonimy tchu.
Pa! Pa! Pa! Pa!
Od Starszych Panów dwu!...
* Jeremi Przybora
Dzieła (niemal wszystkie, t. 1
Kuplety
I znaleźliśmy się w wieku, trudna rada,
że się człowiek przestał dobrze zapowiadać.
Ale za to, z drugiej strony, cieszy się,
że się również przestał zapowiadać źle.
Starsi Panowie, Starsi Panowie,
Starsi Panowie dwaj!
Już szron na głowie,
już nie to zdrowie,
a w sercu – ciągle maj!...
I ta trwoga, i ta trwoga, trudna rada,
że się nie wie, czy się człowiek dla dam nada…
Ale, z drugiej strony, chwili takiej wdzięk,
gdy rozwieje dana dama taki lęk…
Starsi Panowie…
Za granicę raczej nikt już nas nie wyśle.
Zostaniemy, trudna rada, my przy Wiśle.
Ale, z drugiej strony, też się cieszy człek,
z geografii znając gorszych parę rzek…
Starsi Panowie…
Nie liczymy, trudna rada, też z kolegą,
by na Marsa via sputnik się wtentego…
ale, z drugiej strony, czy na Marsie gra,
gdy w ankiecie się „Ziemianin były” ma?
Starsi Panowie…
W wolnych chwilach hodujemy sobie kwiatki
- pelargonie czy begonie, czy bławatki –
z drugiej strony na uwadze mając to,
by nie kwitło więcej kwiatków nam niż sto!
Starsi Panowie…
Trudna rada, jeśli chodzi o karierę,
to nie będzie, już nie będzie się premierem.
Ale, z drugiej strony, weźmy, co tu kryć,
jak to długo tym premierem trzeba być!...
Tu Kabaret Starszych Panów
Walczyk pana Lannera*
Gallikates*
Powrót taty*
Herbatka
Tango Rzepicha
Pa! Pa! Pa! Kuplety pożegnalne
Pa! Pa! Pa!
Na dziś już chyba dość!
Pa! Pa! Pa!
Nie czyńmy więc na złość.
Chęć ukróćmy
i uśmiech rzućmy,
choć trochę ściska nas tu…
Bo, kochani,
ten wieczór z wami
naprawdę był très doux....
Pa! Pa! Pa!
Gdyby nie czas, nie czas…
Pa! Pa! Pa!
Wciąż byście mieli nas.
Lecz niestety
to już kuplety,
skąpane w łez naszych dżdżu.
Bo nie wiemy,
czy tu wróciemy,
z dyrekcją nothing to do!...
Pa! Pa! Pa!
Skończone dzisiaj gry.
Pa! Pa! Pa!
Co złego, to nie my!
Lecz zacina się nam kurtyna,
więc jeszcze śpieszmy co tchu
wam zaśpiewać,
ku wam powiewać.
Raz jeszcze – łubudu!...
Pa! Pa! Pa!
Najwyższy chyba czas.
Pa! Pa! Pa!
Już wreszcie puśćcie nas.
Do pioruna,
nie męczcie tu nas –
ostatkiem gonimy tchu.
Pa! Pa! Pa! Pa!
Od Starszych Panów dwu!...
* Jeremi Przybora
Dzieła (niemal wszystkie, t. 1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz