Sonet nadmorski - Anna Achmatowa


Приморский сонет
Sonet nadmorski

Anna Achmatowa
Bogdan Ostromęcki

To wszystko tu przeżyje mnie -
i szpaków domki wpółzmurszałe,
i tchnienie, które tu powiało,
gdy poprzez morze wiosną mknie.

I głos wieczności wzywa mnie,
co moc niezłomną nie stąd brała,
i nad czereśni kwiaty białe
księżyc swój lekki poblask śle.

I zdaje się nietrudną wcale
droga - nie powiem, w jakie dale
wiodąca przez szmaragdy traw...

Wśród pni tam jeszcze wciąż jaśnieje
i wszystko tu - tak jak w alei,
co szła nad carskosielski staw.

Czyta: Zofia Kucówna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz