Panowie bądźcie dla nas dobrzy pod jesień - Agnieszka Osiecka


Anita Dymszówna
Panowie bądźcie dla nas dobrzy pod jesień

Agnieszka Osiecka

Babie lato już się włóczy tu i tam
Ogórki już kiszą się w męce
Smutne deszcze pukają do bram
Smutne panny chorują na serce

Panowie, bądźcie dla nas dobrzy pod jesień
Panowie, bądźcie dla nas dobrzy, choć chce się
Czasami z ptakami odlecieć gdzieś hen
Panowie, nieładnie. po co tak wet za wet

Panowie, bądźcie dla nas dobrzy pod jesień
Bo przecież znów powstaje problem zalesień
Zostawiać dziewczyny z problemem, to wstyd
Panowie, nieładnie, noc za noc, świt za świt

Pora smażyć konfitury, późno już
Niech wiśnie zapłaczą na ogniu
Wicher gada za progiem, tuż-tuż
Nowe teksty ze starą melodią

Panowie, bądźcie dla nas dobrzy pod jesień
Panowie, bądźcie dla nas dobrzy, choć chce się
Po nocach z wilkami gdzieś włóczyć i wyć
Panowie, nieładnie, pytać wciąż, po co żyć

Panowie, bądźcie dla nas dobrzy na chłodzie
Bo przecież znów powstanie problem powodzi
Zostawiać dziewczyny z problemem, to wstyd
Panowie, nieładnie, noc za noc, świt za świt

Nastawiłam już na kwaśne, ale ba
Dziś mleko się wcale nie zsiadło
Sama nie wiem, czy to jesień, czy mgła
Sama nie wiem i patrzę w zwierciadło

Panowie, bądźcie dla nas dobrzy pod jesień
Panowie, bądźcie dla nas dobrzy, choć chce się
Czasami rozpłynąć i zniknąć jak mgła
Panowie, nieładnie, a co ja, a co ja

Panowie, bądźcie dla nas dobrzy i prości
Bo przecież pozostaje problem miłości
Zostawiać dziewczyny z problemem, to wstyd
Panowie, nieładnie, noc za noc, mit za mit

Fot. Anita Dymszówna

Babie lato - Igor Kochanowskij


Włodzimierz Wysocki
Бабье лето

Igor Kochanowskij


Клены выкрасили город
Колдовским каким-то цветом.
Это скоро, это скоро
Бабье лето, бабье лето.

Что так быстро тают листья,
Ничего мне не понятно.
А я ловлю как эти листья
Наши даты, наши даты.

А я кружу напропалую
С самой ветренной из женщин,
А я давно искал такую,
И не больше и не меньше.

Только вот ругает мама,
Что меня ночами нету.
Что я слишком часто пьяный
Бабьим летом, бабьим летом.

А я забыл когда был дома,
Спутал ночи и рассветы.
Это омут, ох это омут -
Бабье лето, бабье лето


Marek Andrzejewski
Babie lato

Ola i Adam Świć

Klony znów zmieniają wszystko
I kolory kradną kwiatom
To już blisko, to już blisko
Babie lato, babie lato

Czemu liście więdną, pytam
Czemu nie ma na to rady
A ja tak, jak liście chwytam
Nasze daty, nasze daty

Po wariacku pokochałem
Bardzo lekkomyślne dziewczę
Ale takiej jej szukałem
Ani gorszej, ani lepszej

I popadam w dziwne stany
Noc mi siostrą, księżyc bratem
No i chodzę wciąż pijany
Babim latem, babim latem

I zupełnie tracę głowę
Dnie i noce tracę lato
Za to złote, purpurowe
Babie lato, babie lato

Muz. Włodzimierz Wysocki

👉TUTAJ z tekstem Jana Kaczmarka

Zapłakana jesień jak wdowa - Anna Achmatowa


Anna Achmatowa

Заплаканная осень, как вдова

Заплаканная осень, как вдова
В одеждах черных, все сердца туманит...
Перебирая мужнины слова,
Она рыдать не перестанет.

И будет так, пока тишайший снег
Не сжалится над скорбной и усталой...
Забвенье боли и забвенье нег —
За это жизнь отдать не мало.

Zapłakana jesień jak wdowa

Leopold Lewin

Zapłakana jesień jak wdowa
W czerni serca tumani...
Roztrząsając mężczyzny słowa.
Szlochać nie zaprzestanie.
Tak będzie, aż śniegu jaśnienie
Nie pożali się nad osowiałą...
By zapomnieć ból i upojenie,
Oddać życie to wcale nie mało.

(Piotr Czajkowski - Październik - Pieśń jesienna)

Obraz: Walter Crane

Ręce w ogniu - Andrzej Trzebiński


Andrzej Nardelli
Ręce w ogniu

Andrzej Trzebiński

***

Ręce w ogniu jak kartofle przypiec –
przez topole okna we wsi płoną –
cygan jesień wyśpiewał ze skrzypiec –
taką jesień opuszczoną, nieskończoną –
„była wiosna – było lato – był lipiec –
Śpiewał jesień jesienistym jesionom
I wyśpiewał dziewczynom ból niemy:
„kręć się – kręć – wrzeciono”

„nad niemen – za niemen – i czemu? – "

małe okna pajęczyną zadymione –
Mały kociak... mały dzieciak śpi –
a wiatr – cygan gdzieś w kominie smyczkiem miga
„kręć się – kręć – wrzeciono”
„wij się biała nić”.

W taką jesień opuszczoną, nieskończoną
Miła, żegnaj... za niemen hen idź...

Przyjście - Leopold Staff


Zofia Kamińska
Przyjście

Leopold Staff

W lipowe kwiaty, w lipowe liście
Próg ustroiłem na twoje przyjście.

Jabłkami, winem, jako przy święcie,
Stół zastawiłem na twe przyjęcie.

Zasłałem płótnem białym posłanie
Na twoje przyjście, na twe witanie.

Ust pocałunki, ramion uściski
Chowam dla ciebie na dzień nasz bliski.

Po dniach rozłąki, po dniach w obłędzie,
Na dnie witania, których nie będzie...

Obraz: Victoria Kharchenko

Mój biedny aniele - Anna Markowa


Zofia Kamińska
Mój biedny aniele

Anna Markowa

Marneś miał ze mną życie, mój aniele stróżu
Goście w dom zajeżdżali głośno i po prostu
Świętowali pogodę, uciekali z burzą
A ty mnie miłowałeś przez wszystkie dni postu

Uczty cię nie bawiły, tańce ni kielichy
Miodopłynne rozmowy i chóralne pienia
W kącie sobie siedziałeś nieodmiennie cichy
Echo słów niemówionych, cień mojego cienia

Wieczne pilnowanie w piątek i w niedzielę
A to wszystko na nic, biedny mój aniele
Ja na zatracenie, ja na zakochanie
Po co ci, aniele, próżne stróżowanie

Marneś miał ze mną życie, mój aniele stróżu
Ani mnie upilnować, ani mieć pociechę
Niebian całkiem odmiennych widząc po kościele
Z nimi szłam na spacery do lasu, za rzekę

Ratować mnie nie mogłeś, nie słuchałam ciebie
A twoje mądre rady miałam zawsze za nic
Tak ciężko pracowałeś na pochwałę w niebie
Niby wierny sługa u kapryśnej pani

Wieczne pilnowanie w piątek i w niedzielę...

Poszarzały ci skrzydła, poszarzała wiara
I tylko pozostało nadziei niewiele
Że to już niezbyt długo, kiedy będę stara
Bóg ci to wynagrodzi, stróżu mój aniele...

Obraz: Victoria Stoyanova

Nie umiałam żyć jak inne - Jan Zalewski

Zofia Kamińska
Nie umiałam żyć jak inne

Jan Zalewski

Nie umiałam, nie, nie umiałam
Żyć, tak jak żyją inne
Nie wiedziałam, nie, nie wiedziałam
Tego, co wiedzieć powinnam
Nie starałam się poznać nic więcej
Poza drogą zwyczajną, nie krętą
Nawet kłamać, choć tak bardzo chciałam
Nie umiałam, nie, nie umiałam

Nie wahałam się nie, nie wahałam
W nieznane pójść, jak inne
To co miałam wszystko oddałam
Tobie, jak oddać powinnam
Jedno niebo i jedno jest szczęście
Nie pragnęłam niczego już więcej
Dobrych rad powtarzanych naprędce
Nie słuchałam, nie, nie słuchałam

Jeszcze tyle się w życiu nauczę
Dokąd iść, dokąd mam uciec
Myślałam, że to dużo, co dałam
A to było za mało
Za mało, za mało, za mało

Nie umiałam, nie, nie umiałam
Żyć tak, jak żyją inne
Nie musiałam, nie, nie musiałam
Siebie obwiniać niewinna
Nie myślałam o niczym, bo o czym
Znikąd rady i znikąd pomocy
Tylko oczy wśród ciszy i nocy wypłakałam
Tak, wypłakałam

Nie wahałam się, nie, nie wahałam
W tę drogę pójść, jak inne
Już wiedziałam, dobrze wiedziałam
Wszystko, co wiedzieć powinnam

Jedno niebo i jedno jest piekło
Coś zginęło, przez palce przeciekło
Ale odejść zwyczajnie i lekko
Nie umiałam, nie, nie umiałam

Jeszcze tyle się w życiu tyle nauczę...

Dokąd iść, dokąd mam uciec...

Obrazy: Loui Jover

Żebym to ja wiedziała... - Andrzej Bianusz


Zofia Kamińska
Żebym to ja wiedziała czego ja chcę

Andrzej Bianusz

Żebym to ja wiedziała, czego ja chcę
(Może wielkiego oddania?)
Nie!
(Może czułego kochania?)
Nie!
(Może mnie?)
Nie, nie, nie!....

Żebym to ja wiedziała, czego ja chcę
(Może urody młodzieńczej?)
Nie!
(Może tak seks i nic więcej?)
Nie!
(Może, kto wie, kto wie?)
Chyba nie...

Nie dbam o to


Anna Prucnal - Nie dbam o to

❓❓

Nie patrzmy na zegar
Nie dbam o to
Że wieczór ucieka
Nie dbam o to
Choćbyś krzyczał, że już pójdziesz
Nie dbam o to
Co powiedzą o nas ludzie
Nie dbam o to

Co jutro się stanie
Nie dbam o to
Przysięgam, mój panie
Nie dbam o to
Nieważne, byle z tobą
Byle obok ciebie można być
To ważne, co tu kryć

Choć mężczyzn tylu śmiało
Zdobywać chciało mnie
Lecz serce ostrzegało
To nie ten, o nie
Amora grot mnie gonił
Lecz trafił kulą w płot
Ty jeden zgadłeś
Gdzie skierować strzału lot
Tobie serce otworzyłam i ramiona
Czekam, kiedy padnie strzał

Zaczekaj, nic nie mów
Nie dbam o to
Nie pytam się, czemu
Nie dbam o to
Może wrócisz jeszcze kiedy
Nie dbam o to
Sama wytrwam też od biedy
Nie dbam o to

Nie wzdychaj, nie bolej
Nie dbam o to
Dziś na mnie jest kolej
Nie dbam o to
Nieważne, że ja z tobą
Że ja obok ciebie chciałam żyć
Nieważne - idź już, idź

Fot. Anna Prucnal

Piosenka o daremnym smutku - Joanna Kulmowa


Elżbieta Czyżewska i Robert Polak
Piosenka o daremnym smutku

Joanna Kulmowa

Wicher zawodzi na swojską nutę
idzie ulicą daremny smutek
mija gardziele cuchnących bram -
idzie ulicą
idzie ulicą
sam.

Zaszedł do knajpy zalać robaka
w brudną ceratę krzywdy wypłakał
sklął od ostatnich cały ten kram -
idzie ulicą
idzie ulicą
sam.

Ręką przeciera spłakane ślepia
na każdym rogu dziwkę zaczepia
ludzi wyzywa jak durny cham -
idzie ulicą
idzie ulicą
sam.

Ktoś go zaprosił na wspólną wódkę:
- Skończ mówi - smutku z daremnym smutkiem.
- Na diabła kończyć - powiada - mam?
Idzie ulicą
idzie ulicą
sam.

- A ty - powiada - zejdź pomalutku
z mojej urody. Z mojego smutku.
Bo ci - powiada - po mordzie dam.
Idzie ulicą
idzie ulicą
sam

- Sądzicie smutek po smutnej gębie.
Nie wiecie jakie w tym smutku głębie.
Jakie depresje nieznane wam.
Idzie ulicą
idzie ulicą
sam.

- Lubię - powiada - smutek mój drański.
Dobrze mi z sobą bom ja słowiański.
Coś z tych odwiecznych - powiada - dram.
Idzie ulicą
idzie ulicą
sam.

- Wolę już zabrać z sobą do trumny
smutek mój górny. Smutek mój dumny.
Lecz nim go z sobą wezmę aż tam
idę ulicą
idę ulicą
sam.

Choćby za światem było bógwico
idę ulicą
idę ulicą
sam.

Fot. Elżbieta Czyżewska

Nietakt - Adam Kreczmar


Maryla Rodowicz - Nietakt

Adam Kreczmar

No i co? No i pstro
I nie ma o czym gadać
Coś było, się zmyło
Ja za to odpowiadam

Nie wiem nic i wiedzieć nie chcę
Wszystko sobie ważę lekce
Niepotrzebne odrzucam
Jak skórkę pomarańczy
Już nie tańczę, nie tańczę

No i co? No i pstro
A myślałby kto, że coś
I złapcie po fakcie
Niełatwą mą kobiecość

Więcej rozmawiać z wami
Nie mam już ochoty
I tak powiedziałam za dużo
Za chwilę mnie zabierze
Helikopter złoty z załogą
Pierwszorzędnych Francuzów

Już nie będę z wami
Ani z nikim innym
Na żarty, ani na serio.
Nie będzie telefonów
Ni związków rodzinnych
W moim Rio de Janeiro

Nie wiem nic
Wiedzcie sobie sami
Wiedza to życia dynamit
Znów trzęsienie w Hong Kongu
Ówdzie plaga szarańczy
A ja nie tańczę, nie tańczę
Już nie tańczę, nie tańczę

Obrazy: Andrew Atroshenko

Muzyka: Andrzej Zieliński

Niesmak - Adam Kreczmar

Maryla Rodowicz - Niesmak

Adam Kreczmar

Nieśpiesznie wschodzi ozimina
I serce boli przed wieczorem
Ostatni ludzie wyszli z kina
Świecą latarnie krzywe, chore

I na przystanku pustym, nudnym
Śpiesznie zapinam płaszcz pod szyję
Cios był śmiertelny i okrutny
A przecież niewątpliwie żyję

Żyję, żyję i kwitnę
Bliznę pokryję blizną
A moje oczy błękitne
Zachłysną się znów, zachłysną

I dobrze tak, i tak trzeba
I wolno tak, i należy
Zanim się wejdzie do nieba
Trzeba przez chwilę nie żyć

Ostatni tramwaj gości zbiera
Chyba ich było znów za dużo
Cieć mi otwiera bramę nierad
I miłość ciągle pachnie różą

I w mym pokoju starym, lichym
Śpiesznie rozdziewam się z bielizny
I w ciszy tej sposobem cichym
Znów bolą blizny, stare blizny

Żyję, żyję i tańczę
W sercu jeszcze ochota
Biały kwiat pomarańczy
I tęsknota, tęsknota

I dobrze tak, i tak można
Kto mi to kiedyś policzy
Że byłam tak nieostrożna
Życie puszczając ze smyczy

Muzyka: Andrzej Zieliński

Obrazy: Fabian Perez

Nielojalność - Adam Kreczmar


Maryla Rodowicz
Nielojalność

Adam Kreczmar

Odejdę, nie spamiętam,
widać nie byłam święta,
widać mnie źle uczyli,
widać za mało bili
tata z mamą.
Nie myślcie o mnie źle,
widać nam chodzi nie
o to samo.

Polem, łąką,
bliska skowronkom
odchodzę.
Drogą, ścieżką,
tam gdzie nie mieszkam,
odchodzę.
Miedzą, rżyskiem,
sama ze wszystkim
odchodzę.
Napisz do mamy,
gdzie się spotkamy
po drodze...

Muzyka: Andrzej Zieliński

Nietolerancja - Adam Kreczmar


Maryla Rodowicz
Nietolerancja

Adam Kreczmar

Nie będę was kochać
Obce okna, obce drzwi
Nie będę was kochać
Bo to nie wy
Nie będę was lubić
Cudze twarze
Cudzych marzeń
Cudzych wzruszeń
Nie będę was lubić
Bo nie muszę

U was dla mnie miejsca nie ma
Nawet w kącie na kanapie
Takie życie nie na temat
Bywa bardzo chropowate
U mnie też zamknięte drzwi
Już jesień, już jesień
Otworzyć, wybaczcie mi
Nie chce się

Nie będę was kochać
Obce smutki, obce łzy
Nie będę was kochać
Bo to nie wy
Nie będę was lubić
Cudza sprawa
Cudzy krawat
Cudzy dramat
Nie będę was lubić
Jestem sama...

Muzyka: Andrzej Zieliński

Niekonsekwencja - Adam Kreczmar


Maryla Rodowicz
Niekonsekwencja


Adam Kreczmar

Sprzęty dnia, coś co drga
Coś co trwa lub się gubi
Zmierzchu dreszcz, jakiś wiersz
Kogoś chcesz, chociaż nie lubisz

Północ już, świata pół
Stary stół i meble gięte
Dźwięków sto, zbite szkło
Takie to niekonsekwentne

A jakby to zebrać na zawsze do kupy
To co, to co?
I młodych, i starych, i mądrych, i głupich
To co, to co?
I wszystkie przedmioty, i wszelkie ochoty
To co, to co?
I kożuch na zimę, i pierścionek złoty
To co, to co?
Ułożyć to wszystko porządnie w szufladkach
To co, to co?
Znów nie ta fryzura, znów nie ta pomadka
To co, i co?...

Muzyka: Andrzej Zieliński

Dom, który czeka - Elżbieta Zechenter


Wawele - Dom, który czeka💗

Elżbieta Zechenter-Spławińska

Nie, to nie był tylko sen
To rzeka, którą znasz
Za rzeką stary dom
Który będzie nasz, który czeka
Ty naprawdę będziesz w nim
Zaprosisz chłodny wiatr
Co zwiedził cały świat
Żeby z nami był

Od spojrzenia do marzenia
Twoje imię się odmienia
Idzie lasem, płynie rzeką otulone snem
Znowu ludzie na peronie
Twoje włosy, moje dłonie
I wahanie, jak powitać cię

Dom, co czeka na twój sen
Bez ciebie smuci mnie
A szybki rzeki prąd
Niesie imię twe za daleko
Patrz - jaskółcze gniazda dwa
Dla domu dobry znak
Zaufaj ścianom tym
Jak zaufał ptak...

Obraz: Scott Mattlin

Na skraju lata - Elżbieta Zechenter


Wawele - Na skraju lata

Elżbieta Zechenter-Spławińska

Wejdź na chwilę, siądź przy stole
Kawa pachnie już
Ja przeczułem, że nadejdziesz
Stromą ścieżką snu
Ja wiedziałem, że przylecisz
Jak do gniazda ptak
Ile to już dni, ile to już dat

Na skraju lata w słońcu stań
Dla reszty świata zostaw maj
Na skraju lata, pośród zbóż
Co nie dojrzały
Na skraju lata przy mnie bądź
I popłyniemy w nową noc
Nałapię w okna kilka gwiazd
Wędrownych gwiazd

Chodź tu do mnie, podejdź bliżej
Pomilczymy znów
Już umiemy być ze sobą
Bez pomocy słów
Już umiemy słyszeć myśli
Kołujące w nas
Ile to już dni, ile to już dat...

Zegar liczy nam czas - Elżbieta Zechenter


Wawele
Zegar liczy nam czas

Elżbieta Zechenter-Spławińska

Zegar, ten zegar w nas
Liczy swój własny czas
Na co liczy - nie zgadnie nikt
Pracowity wypełnia rytm
I tak przez tyle lat

Zegar liczy nam czas
Ziemski lot pośród gwiazd
Wiosna, lato - jeszcze raz
Coraz bardziej spieszy się
Coraz szybciej biegną dnie

Zegar liczy nam czas,
Ziemski lot pośród gwiazd
Taki świat, to właśnie świat
I nie cofniesz ani chwili
Ni jesieni ani zimy
Tylko kręcisz się w karuzeli dat

Jabłoń, jabłoni kwiat
Owoc soczysty da
Na co liczy - nie zgadnie nikt
Pracowity wypełnia rytm
I tak przez tyle lat...

Muzyka: Jan Wojdak

Czy się spełni niespełnione - Elżbieta Zechenter


Wawele
Czy się spełni niespełnione

Elżbieta Zechenter-Spławińska

Kto ci dał, kto ci dał taką moc
Taką jasną twarz, tak niewiele lat
Nie wiadomo kto
Skąd ty wiesz, skąd ty wiesz, że to ja
Uwięziłaś mnie w nierozważnym śnie
Nie wiadomo jak

Śmiejesz się, wyciągasz dłoń
Pierwszy krok, czy pierwszy błąd
Czy się spełni niespełnione
Nie wiadomo skąd

Po co ty, po co ty wiedziesz mnie
W niepojęty świat pełen czułych barw
Nie wiadomo gdzie
Kto ci dał, kto ci dał taką moc
Kto to wiedział, że będę kochał cię
Nie wiadomo kto...

Muzyka: Jan Wojdak

Parasolowa pogoda - Elżbieta Zechenter


Wawele
Parasolowa pogoda

Elżbieta Zechenter-Spławińska

Jestem smukły i wytworny
Pójdę z tobą, dokąd chcesz
Do kawiarni i na korty
Byle tylko padał deszcz
Niechby oberwanie chmury
Niechby niż na głowę spadł
Niech żabami pierze z góry
Żebym przestał już być sam

Kapu, kapu, kap
Wykapany świat
Kapu, kapu, brzdęk
Najpiękniejszy dźwięk

Parasolowa pogoda
Pogoda do parasola
Dookoła wszystko płynie
Wszystko płynie, wszędzie woda
Parasolowa pogoda
A ludziska zamiast głowy
Będą nosić od tej pory
Wielki kwiat parasolowy

Prawie już od dwóch tygodni
Świeci słońce jak na złość
I najgorsze są prognozy
Ładny weekend, nie ma co
Ja w tym kącie pod Wawelem
Chyba zacznę z nudów wyć
Chcę koniecznie do Warszawy
Bo w Krakowie z deszczu nic...

Muzyka: Adam Hetman, Jan Wojdak

Obraz: Owl Renkli

W liściach snu - Ewa Lipska


Wawele - W liściach snu💙

Ewa Lipska

Skąd się wzięłaś w moim śnie
Nie zatrzymuj we śnie mnie
Skąd się wzięłaś w liściach snu
W sennych krajobrazach słów
Skąd się wzięłaś, z jakich wracasz dni
Powiedz, miła, powiedz, miła, mi

Obudź mnie, obudź mnie
Z sennych liści słów
Z tej miłości, z tego świata
Obudź, miła, mnie
Ile tu liści snu dookoła nas
Krajobrazów, które płyną w nas

W poplątanej stałaś mgle
Oplątanej w moim śnie
Skąd się wzięłaś w liściach snu
W sennych krajobrazach słów
Skąd się wzięłaś, z jakich wracasz dni
Powiedz, miła, powiedz, miła, mi...

Nie stawiaj kropki nad i - Ewa Lipska


Wawele
Nie stawiaj kropki nad i

Ewa lipska

Czasem zdarza się godzina
Kiedy miłość zapomina
Gdy najprostsze nasze słowa
Uczą mówić się od nowa
Kiedy droga się rozchodzi
Kiedy wierność nas zawodzi
Niespokojnie kwitnie róża
I w powietrzu wisi burza

Nie stawiaj
Nie stawiaj kropki nad i
Za oknem deszcz o nas mży
Wydarzeń bieg wypadł z gry
Gdy śni się milczenie, śni
Nie stawiaj kropki nad i
Gdy jeszcze się nadzieja tli

Czasem zdarza się godzina
Wiatr na dwoje nas rozcina
A zegary odwrócone
Na zmyśloną swoją stronę
Może wtedy, moja miła
Nasza gwiazda się ukryła
I na jedną tylko chwilę
Ciebie we śnie utraciłem...

Fot. Ewa Lipska

Czwarta nad ranem - Ewa Lipska


Wawele
Czwarta nad ranem

Ewa Lipska

W białych liściach poranku
Biegnę, biegnę do ciebie
W białych liściach poranku
Biały ekspres na niebie
Na zamglonej ulicy
Biały wiatrak milczenia
Biegnę, biegnę do ciebie
Światy ci pozamieniam

Bo o czwartej nad ranem
Wyruszamy w podróże
Bo o czwartej nad ranem
Biały sen ci wywróżę
Opuszczone pociągi
Przelatują przez stacje
Odjeżdżają godziny
Na samotne wakacje

W białych liściach poranku
Ciszę z lasu wywołam
W białych liściach poranku
Gdy milczenie dokoła
Biegnę, miła, do ciebie
Sen przez oczy przepływa
Biegnę, biegnę do ciebie
Zegar ciszy zatrzymam...

Biały latawiec - Ewa Lipska


Wawele - Biały latawiec💗

Ewa Lipska

Białym latawcem dzień wypłynął
Nad wzgórzami biała sukienka
Sen się skończył, ale nie minął
Stoi w oknie, stoi panienka

Popłyniemy białym latawcem
On przyrzeka, ona mu wierzy
Wiatr na wzgórzach zbiera dmuchawce
Ktoś na alarm w chmurę uderzył

Płyną, płyną, płyną nad ciszą
Pewnie siebie już nie usłyszą
On ją woła, ona nie słyszy
Sen, bezsenny sen ją kołysze

On latawcem białym na niebie
Ona płynie dokoła siebie
Płoną chmury w pijanej bieli
Rozpłynęli się, rozpłynęli

Białym latawcem dzień wypłynął
Białe wino jeziora w szklance
Przyjechało ruchome kino
Świat się kręci w szalonym tańcu

Popłyniemy białym latawcem
On przyrzeka, ona mu wierzy
Będę twoim nadwornym krawcem
Centymetrem miłość wymierzę...

Muzyka: Jan Wojdak

Złote plaże - Ewa Lipska


Wawele - Złote plaże

Ewa Lipska

Tam, gdzie morze wyrzuca swe fale
Tam, gdzie niebo wypływa na brzeg
Tam, gdzie cisza rozbija się stale
Uderzając falami o brzeg

Stąd odeszły nasze dni
Żółte plaże zaszły mgłą
Nie poznaję naszych stron
Już tu nie ma naszych chwil

Wiatr tam łódki bezsenne kołysze
I rozgania nad nimi krzyk mew.
Fale morza na chwilę uciszy
Jeszcze słychać daleki ich śpiew

Stąd odeszły nasze dni...

Tam, gdzie morze wyrzuca godziny
Gdzie bez końca rozciąga się świat
Tam, gdzie brzegiem chodziły dziewczyny
Zagubiony rozpłynął się ślad...

Muzyka: Jan Wojdak

Tobie światło przywrócę - Ewa Lipska


Wawele
Tobie światło przywrócę

Ewa Lipska

Moja miłość do ciebie
To jest ogród na niebie
Dzika jabłoń w ogrodzie
Taniec wiatru na wodzie
Skrzydła ważki na wietrze
Rozpachnione powietrze
Moja miłość do ciebie
To jest ogród na niebie

Tobie światło przywrócę
Świat na ogród zamienię
Wszystkie gwiazdy policzę
Wszystkie w rzece kamienie
Tobie światło przywrócę
Białą ciszę na niebie
Wszystkie rzeki policzę
Wszystkie kwiaty dla ciebie...

Moja miłość do ciebie
To jest pożar na niebie
To jest gwiazda na ziemi
To jest wiatr wśród płomieni
To jest płomień na śniegu
Most pośrodku dwóch brzegów
Moja miłość do ciebie
To jest pożar na niebie...

Muzyka: Jan Wojdak

Obraz: Mstislav Pavlov

Szare żagle dnia - Ewa Lipska


Wawele
Na szarych żaglach dnia

Ewa Lipska

Szare wino nieba
Na stole szklanka snu
I tyle nam potrzeba
W tym samotnym dniu
W tym dalekim dniu

To nie nam
Fortepian stary gra
Na oknie rudy kwiat
I fotografia z tamtych lat

W twoim ogrodzie
Zrywa się wiatr
Na szarych żaglach dnia
Niech nas niesie świat
Niech nas niesie świat
Na szarych żaglach dnia

Lampa się kołysze
Na ścianie szary cień
Usłyszę cię, usłyszę
Przeminiemy snem
Przepłyniemy snem

To nie nam
Fortepian stary gra
Przy stole krzesła dwa
I fotografia z tamtych lat...

Muzyka: Jan Wojdak

Ballada o trzech kotach - Ewa Lipska


Wawele
Ballada o trzech kotach

Ewa Lipska

Bliżej, bliżej, coraz bliżej ciebie
Już z kominów płynie biały świt
Pierwszy kot przeciąga się na niebie
Horyzontu płot rozgarnia mgły

Więc posłuchaj, jak się wiosna skrada
Więc posłuchaj dziś szelestu słów
Wiosna, wiosna w nonsens je układa
Cała jesteś z zielonego snu

Dalej, dalej, coraz dalej ciebie
Nagle cię zasłonił biały krzak
Drugi kot przeciąga się na niebie
Wiatr zagubił wśród gałęzi ślad

Więc posłuchaj, jak się wiosna skrada...

Dalej, bliżej, dalej, bliżej ciebie
Miłość nasza poszybuje wspak
Trzeci kot przeciąga się na niebie
Poszybuje za horyzont ptak...

Muzyka: Jan Wojdak

Niebieskie dni - Ewa Lipska


Wawele - Niebieskie dni

Ewa Lipska

Już tyle razy mówiłem ci
Dziewczyno z niebieskich dni
Że cały świat, że cały świat
Przyniosę do twoich drzwi

A ty uciekasz w niebieskie dni
Sennym potokiem przepływa czas
W zielonej ciszy kołysze się las
Posłuchaj, jak szumi w nas

Pokochaj mnie, pokochaj mnie
Pokochaj mnie, dziewczyno
Niech nasze dni, niebieskie dni
W niebieskim szczęściu płyną

Już tyle razy śpiewałem ci
Piosenkę jesiennych dni
I z polnych łąk dla twoich rąk
Zrywałem niebieskie sny...

Muzyka: Jan Wojdak

Kolorowy cyrk - Ewa Lipska


Wawele - Kolorowy cyrk

Ewa Lipska

Skąd taki cyrk
Skąd taki cyrk
Przyjechał tu
W piątek czy w sobotę
W piątek czy w sobotę
Złotym samolotem
Przyjechał na ten świat

Skąd taki blask
Skąd tyle gwiazd
Dookoła nas
W piątek czy w sobotę
W piątek czy w sobotę
Złotym samolotem
Spadły na ten świat

Dzisiaj święto jest w miasteczku
Spadł różowy śnieg
Dzisiaj święto jest w miasteczku
Ryby wyszły z rzek
Dzisiaj święto jest w miasteczku
Domy śmieją się
Przez cały dzień, przez cały dzień
Dookoła świat kręci się

Kto słyszał lwa
Jak pięknie gra
Na skrzypcach z piór
W piątek i w sobotę
W piątek i w sobotę
W cyrku pod namiotem
Kolorowy świat

Z kuglarza stóp
Wyfrunął ptak
Czerwony mak
W piątek i w sobotę
W piątek i w sobotę
W cyrku pod namiotem
Kolorowy świat

Dzisiaj święto jest w miasteczku
Spadł różowy śnieg
Dzisiaj święto jest w miasteczku
Ryby wyszły z rzek
Dzisiaj święto jest w miasteczku
Domy śmieją się
Przez cały dzień, przez cały dzień
Dookoła świat kręci się

Muzyka: Jan Wojdak

Obrazy: Marc Chagall

Kup mi księżyc - Tadeusz Śliwiak


Wawele - Kup mi księżyc

Tadeusz Śliwiak

Kup mi księżyc na dobranoc
Kup w krakowską noc
Kup mi wieżę malowaną
Kup mi trąbki głos
Kup uliczkę, którą chodzi
Kot i kota cień
Kup legendę, co się zgodzi
Zostać moim snem

Uliczka za uliczką
Układa się do snu
A każda z nich zmęczona
Po kolorowym dniu
W zaułku z gołębiami
Już dawno usnął zmierzch
Już północ, już zegary
Z wysokich biją wież

Otwórz okno, gdy się zbudzę
Pozwól patrzeć mi
Jak się wita z kwiaciarkami
Kolorowy świt
Jak od białych piór gołębi
Błękitnieje mrok
Jak od barw gęstnieje w oknach
Witrażowe szkło...

Muzyka: Jan Wojdak

Obraz: Justyna Kopania

Daj mi dzień - Tadeusz Śliwiak


Wawele - Daj mi dzień

Tadeusz Śliwiak

Gdybyśmy coś razem mieli
Coś, co można by podzielić
Szczęście warte choćby grosz
Rajskich jabłek kosz
Gdyby biały świt za oknem był zawsze nasz
Może jakiś sposób na to znasz

Daj mi dzień, jeden dzień
Być może zrobić się coś z nim da
Daj mi dzień, jeden dzień
Znów może jakaś się zacznie gra

Wygra ktoś, może ty
Zresztą wszystko jedno
Kiedy będziesz ze mną
Szczęście będzie ze mną
Daj mi ten jeden dzień

Tam, gdzie oczy nas poniosą
Iść będziemy drogą, szosą
Spotkamy się z tym dniem
Co był twoim snem
Zapatrzony w rudą jesień wyjdzie ku nam
Grzecznie spyta: "Skąd ja panią znam?"...

Muzyka: Jan Wojdak