Piosenki dla dzieci i rodziców - Marek Grechuta

Piękne jest królestwo nasze - Krystyna Wodnicka


Krakowski Chórek Dziecięcy "Gama"
Piękne jest królestwo nasze


Krystyna Wodnicka

Co rano wstaje nowy dzień
Rozdaje wszystkim to co ma
Jednemu blask, drugiemu cień
Do świtu się nie boi dnia

Piękne jest królestwo nasze
Gdzie nam nikt nie dmucha w kaszę
Gdzie tak samo chwali los
Wilga, słowik, wróbel, kos

Królestwem rządzi dobry król
Co pod szlafmycą rozum ma
Ze świecą więc nie znajdziesz tu
Księgi zażaleń albo skarg

Piękne jest królestwo nasze
Gdzie nam nikt nie dmucha w kaszę
Gdzie dla wszystkich ptasich gniazd
Jednakowo szumi las

Witajcie więc w krainie tej
Gdzie każde dziecko, każdy ptak
Piosenką wita nowy dzień
I chwali słodki życia smak

Piękne jest królestwo nasze
Gdzie nam nikt nie dmucha w kaszę
Gdzie w niedzielę, jak co dnia
Wspólna nam kapela gra...

Obrazy: Victor Nizovtsev

Muszę dziś wykonać plan - Marek Grechuta


Tomek Wertz i Marek Grechuta - Muszę dziś wykonać plan

Słońce zaświeciło nam, bam
Muszę, więc wykonać plan, plan

Wstawaj mamo wstawaj tato
Na wycieczkę woła lato
Wstawaj mamo, wstawaj tato
Na powietrze woła lato

Wywietrzymy nos i koc
By zapachniał trawą w noc

Bo ja tego znieść nie mogę
Że nie dbacie o przyrodę
Z mego okna widok marny
Chodnik szary, asfalt czarny
Stoi słupek zamiast drzewa
Nic nie rośnie, nie dojrzewa
Krasnoludek się zatruje
No a kto postawi dwóję
No kto, no kto, no kto

Jadę pociągiem prawdziwym - Marek Grechuta


Tomek Wertz
Jadę pociągiem prawdziwym


Marek Grechuta

Jedzie pociąg jedzie, wiezie ludzie wiezie
Puszcza dymu szare kłęby
Powiedz mi sąsiedzie, dokąd że ty jedziesz
Bo ja do Szklarskiej Poręby

Jadę tam do lasu, jadę do sarenki
Jadę sobie zbierać grzyby
Będę się opalać, będę w słońcu walać
Niech poparzą mnie pokrzywy

Dam mamusi spokój, spokój tatusiowi
Niechaj sobie raz odpoczną
Jedno mnie ciekawi, co oni beze mnie
Co oni beze mnie poczną

Kto im będzie zbierał okruchy ze stołu
Na błękitną ciężarówkę
A gdy zginie igła, albo szpulka nici
Wyśle pod krzesło taksówkę

Kto z syreną wyśle szybkie pogotowie
Po proszek od bólu głowy
A po tę ostatnią zapałkę pod stołem
Zbierze szybko straż ogniową

Jedzie pociąg jedzie...

Dziś jadę do lasu, jadę do sarenki
Jadę sobie zbierać grzyby
Po raz pierwszy jadę do prawdziwej stacji
Jadę pociągiem prawdziwym

Order uśmiechu - Marek Grechuta


Edward Lubaszenko
Order uśmiechu

Marek Grechuta

Kiedy gonisz po boisku
To zaciętą minę masz
Oczy pełne złego błysku
Grymas ci wykrzywia twarz
Take same robisz miny
Kiedy mówisz wiersz na pamięć
Kiedy idziesz po jarzyny
Żeby pomóc swojej mamie
Albo kiedy pokój sprzątasz
Albo kiedy lekcje robisz
Kiedy w lustrze się przeglądasz
Kiedy drapiesz się po głowie

Więc od dziś ci proponuję
Jeden inny od tamtych dzień
Obojętne, co planujesz
Grymas twarzy w uśmiech zmień
Deszcz za oknem cicho nuci
Ty zaś patrz w słoneczny folder
Bo za uśmiech w sercach ludzi
Będziesz miał wspaniały order

Wiem, że życie jest niełatwe
Niesie wiele przeciwności
Ma niejedną swą zagadkę
I wiele dolegliwości
A więc skoro jest już takie
Ty go jeszcze nie pognębiaj
Czapkę swą załóż na bakier
Uśmiech puszczaj jak gołębia
Daj go na dzień dobry w domu
Pani w klasie oczywiście
Koleżance po kryjomu
Nawet swojemu dentyście

Więc od dziś...

Zostawcie nam - Marek Grechuta


Krakowski Chórek Dziecięcy "Gama"
Zostawcie nam


Marek Grechuta

Choć mamy dzisiaj tak niewiele lat
I tak niewiele wiemy o tym świecie
To już kochamy ten cudowny świat
I wiemy to, czego wy już nie wiecie
Chociaż nie znamy się na wielu sprawach
Chociaż nie wiemy skąd się bierze kwiat
To znamy się na wesołych zabawach
Tych, których wy nie znacie już od lat

Zostawcie nam czysty kawałek świata
Zostawcie nam strumyka czysty bieg
Zostawcie nam lasy, ogrody w kwiatach
Czyste powietrze, zimą czysty śnieg
Zostawcie nam czysty kawałek plaży
Zostawcie morza czystość pośród fal
Pozwólcie nam o życiu pięknie marzyć
Gdy nie ma marzeń, w duszy rośnie żal

Wy dzisiaj macie tyle różnych spraw
I planujecie wiele nowych cudów
A dla nas cudem jest zieloność traw
Choć na nią spada chmura pyłu, brudu
Wiemy, że życie dzisiaj jest bogate
Wspaniałe sprzęty czynią z życia raj
Lecz nie zastąpisz żadnym aparatem
Zapachu wiosny, kiedy kwitnie maj

Zostawcie nam czysty kawałek....

Wiemy, że dbacie o nas tak troskliwie
Że kupujecie nam zabawek stosy
Kto z was pamięta, jakże niecierpliwie
Czeka się, kiedy znów zakwitną kłosy
Świat jest wspaniałym darem od prawieków
I nie zastąpi go komputer żaden
Więc nie zapomnij, dorosły człowieku
Pozwolić nam iść jego darów śladem...

Dni wiosenne - Irena Tuwim


Grzegorz Turnau
Dni wiosenne

(A. A. Milne - Kubuś Puchatek)
Irena Tuwim

Ach, motylki już fruwają,
dni wiosenne przybywają,
rybki w stawie się pluskają
plim i plum i plim i plum.
Turkaweczka w lesie grucha,
brzęczy pszczółka,
bzyka mucha.
Kumka żaba i ropucha
kum, kum, kum, kum
Wystrzeliły kwiatów pąki.
Ćwirlą pliszki i skowronki.
Wiosna dzwoni w leśne dzwonki
din, din, din, din...
Świat się śmieje
razem z Misiem,
pachną kwiatki, łąk strojnisie,
i chrabąszcze zleciały się
z prawie wszystkich świata stron.
Z traw wyjrzały już pierwiosnki,
w gaju śpiewa
wdzięczne piosnki
muzykalny i beztroski,
muzykalny słowik - zuch
Aż z radości krowa grucha,
ryczy pszczoła, kumka mucha,
a Puchatek w słońcu pucha,
puch, puch, puch!...

Siwa chmurka


Grzegorz Turnau, Magda Umer
Siwa chmurka

Małe dzieci mrużą już oczka
Małym dzieciom już chce się spać
Już do okien zagląda nocka
Będzie nam cicho śpiewać i grać

Siwa chmurka po niebie płynie
Siwy ptaszek za oknem śpi
Mały świerszczyk zasnął w kominie
Zaśnij dziecinko, zaśnij i ty

Małe dzieci mrużą już oczka
Małym dzieciom już chce się spać
Już do okien zagląda nocka
Będzie nam cicho śpiewać i grać

Siwa chmurka po niebie płynie
Siwy ptaszek za oknem śpi
Mały świerszczyk zasnął w kominie
Zaśnij dziecinko, zaśnij i ty…

Ach śpijcie moje dzieci - Marta Bogdanowicz


Grzegorz Turnau, Magda Umer
Ach śpijcie, moje dzieci

Marta Bogdanowicz


Ach uśnij, moja mała
Lalka też będzie spała
Bajkę ci powie do uszka
Twoja zaspana poduszka

Dobranoc już, dobranoc
Melodia do snu ukołysze
Zaśnijcie już moje dzieci
Wsłuchajcie się w nocy ciszę

Ach uśnij, mój malutki
Od dawna śpią krasnoludki
Śpi polny żuczek i muszka
Zasnęła twoja poduszka

Ach śpijcie, moje dzieci
Gdy księżyc w górze świeci
I nawet gwiazdki na niebie
Sennie mrugają do siebie

Dobranoc już, dobranoc
Melodia do snu ukołysze
Zaśnijcie już moje dzieci,
Wsłuchajcie się w nocy ciszę

Pora dobrej nocy - Magda Umer

Grzegorz Turnau i Magda Umer
Pora dobrej nocy

Magda Umer


Przyszła pora kołysanek
Przyszła pora utulanek
Przyszła pora namawiania
Do spania, do spania...

To jest pora dobrej nocy
To jest pora ciepłych kocy
To jest pora zasypiania...

Kiedy kleją ci się oczy
To już mówić nie ma o czym
To już trzeba tylko spać
Płynąć w kolorowym niebie
I odpocząć ciut od siebie
Żeby rano znowu chętnie wstać

We śnie wszystko jest ciekawsze
We śnie wierzysz, że na zawsze
Tak szczęśliwie i tak dobrze
Może być, może być
We śnie mogą wszyscy wrócić
We śnie możesz się nie smucić
We śnie możesz jeszcze piękniej żyć

Kiedy kleją ci się oczy
To już mówić nie ma o czym
To już trzeba tylko spać
Płynąc w kolorowym niebie
I odpocząć ciut od siebie
Żeby rano znowu chętnie wstać

Kolysanka dla Okruszka - Agnieszka Osiecka


Seweryn Krajewski, Magda Umer i Grzegorz Turnau
Kołysanka dla okruszka

Agnieszka Osiecka


Królu mój, ty śpij, ty śpij a ja
Królu mój, nie będę dzisiaj spał.
Kiedyś tam, będziesz miał dorosłą duszę,
Kiedyś tam, kiedyś tam...
Ale dziś jesteś mały jak okruszek,
Który los rzucił nam.

Skarbie mój, ty śpij, ty śpij a ja,
Skarbie mój, do snu ci będę grał.
Kiedyś tam, będziesz spodnie miał na szelkach,
Kiedyś tam, kiedyś tam...
Ale dziś jesteś mały jak muszelka,
Którą los zesłał nam...

W muszelkach twoich dłoni - Jacek Cygan

Grzegorz Turnau
W muszelkach twoich dłoni

Jacek Cygan


W muszelkach twoich dłoni
Ocean śpi spieniony
Więc przystaw je do ucha
I słuchaj, słuchaj

A gdy otworzysz dłonie
Na każdej białej stronie
Zobaczysz mapę życia
Więc czytaj, czytaj

A dłonie tak bezbronne
Unosi życia prąd
Jak białe brzuchy ryb
Gdy gna je wodna toń

Ławice białych śladów
Ktoś był i walczył z nurtem
A teraz gna w niepamięć
Wciąganym w wiry kutrem

Więc mocno ściskaj pięści
Jak gdybyś chciał na krótko
Zatrzymać małe serce
Co jest jak chwiejna łódka...

Noc sierpniowa - Jarosław Iwaszkiewicz


Grzegorz Turnau
Takiej drugiej nocy

Jarosław Iwaszkiewicz

Noc sierpniowa

Takiej drugiej nocy
nie będziesz już miał

takiej łaski bogów
nie będziesz już miał

gwiazdy i planety
stańcie na chwilę

na jedną chwilę
której powiem
trwaj

ale gwiazdy i planety
wirują w przestrzeni

ale ciało
przemija jak noc

Ale usta
pełne plastrów miodu zamykają się

a szczęście nie trwa
ani godziny

ale było było

Takiej drugiej chwili
nie będziesz już miał

Obrazy: Rafał Olbiński

List do jedzącej Eurydyki - Jeremi Przybora


Grzegorz Turnau, Michał Bajor, Seweryn Krajewski
List do jedzącej Eurydyki 💗

Jeremi Przybora


Piszę
bo ci nigdy nie opowiem
jakbym jadać chciał przy tobie
jak ten facet w barze „Smok”.
Piszę
że nie umiem ci wysłowić
co się ze mną co dzień robi
gdy zobaczę cię o krok.
Piszę
jak głód sycąc daniem z rożna
można
tobą sycić głodny wzrok.

Piszę
list mój pełen smutku
list co w sensie skutków
nic nie może dać.
Piszę
przy niezdrowych zmysłach.
Nawet by go wysłać
Mnie nie będzie stać.
Piszę
że to w głowie się nie mieści
jak prześlicznie jesz naleśnik
lub sok sączysz swój co dzień.

Piszę
że to dla mnie jest tak wiele
jak nóż trzymasz i widelec.
Tylko tego gościa zmień.
Piszę
Może o nim zbyt zuchwale
ale
on jest jak na tobie cień.
Piszę
a choć styl mam podły
ja do ciebie modły
w moim liście ślę.

Piszę
zdania nie najlepsze
a ty nie podeprzesz
nie pocieszysz mnie.
Piszę
jak do Eurydyki
jak wiersz do muzyki
która brzmi gdy jesz.
Piszę
choć nie wyślę listu.
Gdy zabraknie mi słów
mnie zabraknie też.

Śmierć ptaka - Jeremi Przybora


Jerzy Wasowski, Grzegorz Turnau - Śmierć ptaka

Jeremi Przybora


Śmierć ptaka to jest
mała śmierć
śmierć ptaka to jest
śmierci część
śmierć ptaka to jest
dla człowieka
mała śmierć
śmierci ćwierć
dziesięć deka.

Śmierć ptaka to jest
koci skok
śmierć ptaka to jest
strzał i mrok
śmierć ptaka to jest
żal niewielki
kres bez łez
oczy jak dwie
snu kropelki.

Dla ptaka to lot
w jądro chmur
dla ptaka to lot
martwych piór
dla ptaka to lot
w którym nie ma
ani drzew
ani rzek
ani nieba.
Nie ma nic.

Śmierć ptaka to jest
kropla krwi
bardzo podobna do twej
kropli krwi
bardzo podobna do twej
otchłań taka
ten sam próg
bramy trwóg
ten sam próg
bramy trwóg
więc nie lekceważ
śmierci ptaka
nie lekceważ.

Dziękuję za list - Agnieszka Osiecka


Grzegorz Turnau
Dziękuję za list

Agnieszka Osiecka


Dziękuję za list
przepraszam, że nie mogę cię kochać
przepraszam, że dziękuję za list

Dziękuję za noc
przepraszam, że nie mogę jej przyjąć
przepraszam, że dziękuję za noc

Dziękuję za świat
przepraszam, że nie mogę go objąć
przepraszam, że dziękuję za świat

Dziękuję za most
przepraszam, że nie mogę go przebyć
przepraszam, że dziękuję za most

Po co jest teatr - Joanna Kulmowa

Grzegorz Turnau
Księżyc w misce

Joanna Kulmowa
Po co jest teatr

Ta drabina to schody do nieba,
a ta miska nad schodami to księżyc.
Tamten miecz to zwyczajny pogrzebacz,
a z garnków są hełmy rycerzy.

Lecz kto w te czary nie uwierzy?

To jest teatr.
A teatr jest po to,
żeby wszystko było inne niż dotąd.
Żeby iść do domu w zamyśleniu,
w zachwycie.

I już zawsze w misce księżyc widzieć...

Przez kresy - Józef Czechowicz

Grzegorz Turnau
Przez kresy

Józef Czechowicz

monotonnie koń głowę unosi
grzywa spływa raz po raz rytmem
koła koła
zioła

terkocze senne półżycie
drożyną leśną łąkową
dołem dołem
polem

nad wieczorem o rżyska zawadza
księżyc ciemny czerwony
wołam
złoty kołacz

nic nie ma nawet snu tylko kół skrzyp
mgława noc jawa rozlewna
wołam złoty kołacz
wołam koła dołem polem kołacz złoty

Z wiatrem - Krzysztof K. Baczyński


Grzegorz Turnau - Z wiatrem

Krzysztof Kamil Baczyński

Jesienie rok za rokiem idą,
gwiazdy jak deszcze szyby tną.
Zielone łanie na polanie,
u okien huczy serca bąk.

Nie płacz, kochana, lat złowrogich,
spod twoich rzęs zielony liść,
ptaki i drzewa trysną, drogi,
po których dalej trzeba iść.

Liście opadły. Wrócą liście
i modlitewne łuki gór,
przeminą ludzie w nienawiści,
zostanie trzepot ptasich piór.

Knieje się pienią - tylko pomyśl -
w powietrza falującym tchu
niedźwiedzi pomruk zaczajony,
niebieski jezior duch.

Nie płacz, kochana. Śpij w cierpieniu,
na dłoni mojej drżący ptak,
rzekom i mnie, i wiosen cieniom,
i miłowaniu lat.

Przeminie łoskot burz gwiaździstych,
nie stanie ludzkich burz.
Nam, śpiewającym pieśni czyste,
serce rozetnie czas jak nóż,

Bo już kolebią aniołowie
imię - jak złote imię gwiazd,
próchnieje pod stopami czas,
zostaje wieniec chmur na głowie.

Bo już kolebią aniołowie
na niewidzialnych dłoni śnie
proste jak sosna, czyste dnie
rosnące w ptasim słowie.

Obrazy: Loui Jover

Sowa - Konstanty Ildefons Gałczyński


Grzegorz Turnau - Sowa

Konstanty Ildefons Gałczyński


We śnie jesteś moja i pierwsza,
We śnie jestem pierwszy dla ciebie.
Rozmawiamy o kwiatach i wierszach,
Psach na ziemi i ptakach na niebie.

We śnie w lasach są jasne polany
Spokój złoty i niesłychany,
Pocałunki zielone jak paproć.

Albo jesteś egipska królowa
Jak miód słodka i mądra jak sowa,
A ja jestem przy tobie jak światło.

Obraz: Dorina Costras

Więc można kochać... - Leopold Staff

Grzegorz Turnau
Więc można kochać i nie wiedzieć o tem

Leopold Staff

Więc można kochać i nie wiedzieć o tem?
Po przypadkowym, najkrótszym spotkaniu
Dłoń sobie wzajem podać w pożegnaniu
I w dusz spokoju odejść - z bezpowrotnym...

Lecz już nazajutrz, ledwo po rozstaniu,
W dzień ów zabłądzić pamięci przelotem
I stając, jakby przed czemś cudnem, złotem,
Uczuć się nagle sercem - na wygnaniu!

I odtąd wracać wstecz, wciąż i na próżno,
Przesiewać przeszłość wspomnienia przetakiem,
By coś w niej znaleźć, co było żywotem!

Lecz smęt mży jeno szarym, suchym makiem,
Jak proch w klepsydrze, co szemrze: "Za późno!..."
Ach, można kochać i nie wiedzieć o tem!

Obraz: Pietro Annigoni

Nie idźmy spać - Julia Hartwig


Grzegorz Turnau

Nie idźmy spać

Julia Hartwig

Nie idźmy jeszcze spać
Póki tak pięknie gra muzyka
Nie idźmy jeszcze spać
Póki nie świta

Póki umiemy stąpać za krokami nocy
W ciemności, z którą szukamy braterstwa
Nie idźmy jeszcze spać
Dopóki dźwięki gubią czas

Nie idźmy jeszcze spać

Nie idźmy spać...

Obraz: Samuel Colman

Kwiat - Grzegorz Turnau

Josephine Wall

Grzegorz Turnau, Giorgos Dalaras
Kwiat - Louloudi

Grzegorz Turnau


Jesteś kwiatem, który do życia się budzi
Lecz nie zakorzenia się tu
Jak piosenka, która się nigdy nie nudzi
Z deszczu mnie prowadzisz do snu

(Przez bezkresy morza do wieczności nieba
Aż po magię i światło gwiazd)
Martwić się przegraną nie trzeba, nie trzeba,
Skoro jeszcze przegrasz nie raz

(Jesteś kwiatem, który do życia się budzi
Lecz nie zakorzenia się tu...)

(Dookoła świat tak ponury, ponury
Nie znajduję prawdy swej w nim
Może nagły wskaże ją piorun i z góry
Cel oświetli na szlaku mym)

Przez bezkresy morza do wieczności nieba
Aż po magię i światło gwiazd
Martwić się przegraną nie trzeba, nie trzeba
Skoro jeszcze przegram nie raz

Leśmian - Bronisław Maj

Ines Honfi
Grzegorz Turnau - Leśmian

Bronisław Maj

W malinowym chruśniaku
Zapodziani po głowy
Całkiem zbędni już światu
Kryją się kochankowie

Ręce sokiem skrwawione
Słona słodycz na skórze
Spływa w usta spragnione
Grzech nadciąga jak burza

Kroplą soku najsłodszą
Nasze usta złączone milkną
I coraz głośniej
Krew się burzy czerwona

Malinowa purpura
Chmurą spływa na oczy
Purpurowa wichura
Ciał obłoki unosi

Coraz prędzej, goręcej
Malinowa krew tętni
Drżące usta i ręce
Coraz prędzej i prędzej

Sok w owocach się burzy
Słodycz jak burza wzbiera
Malinowa się róża
Pośród liści otwiera

Teraz cisza. Na ustach
Stygnie kropla czerwona
Świat, co chwilę nie istniał
Znów nas bierze w ramiona

Przywróceni istnieniu
Tak niezbędni znów światu
Niby ze snu zbudzeni
W malinowym chruśniaku

24 smutki - Jan Brzechwa

Grzegorz Turnau
24 smutki

Jan Brzechwa

Dwadzieścia cztery smutki
to zwykła nasza doba.
I dzień jest nie za krótki,
i noc się nam podoba...
Deszcz pada nieustanny
i nudny, i nużący,
za oknem chodzą panny
smucące się niechcący....

Za oknem wieczór spływa
po dachach i po rynnach,
i ciemność odpoczywa
bezpieczna i bezczynna...

Usiądę sam za stołem,
zamyślę się wieczyście
o życiu niewesołym,
przez które ze mną szliście.
O naszym domu niskim
i o wysokim niebie,
o wszystkich i o wszystkim -
i za was, i za siebie...

Obraz: Andrea Kurti

Wzdłuż ulic - Jan Brzechwa


Grzegorz Turnau
Wzdłuż ulic

Jan Brzechwa

Wzdłuż ulic, jak wzdłuż snów
co dzień tramwajem jadę.
Wzdłuż ulic, jak wzdłuż snów
migocą światła blade.

I zawsze tylko wzdłuż,
i nigdy już inaczej,
i nigdy, nigdy już
nie zmylę mych przeznaczeń.

Z daleka widzę dom,
gdzie było szczęście moje.
Z daleka widzę dom
przychylny moim snom.

Wzdłuż ulic, jak wzdłuż snów...

I śnią mi się pokoje
pootwierane znów,
i wiszą ręce twoje
wzdłuż ciemnych moich snów.

Najbanalniejszy wiersz - Jan Brzechwa


Grzegorz Turnau - Marta

Jan Brzechwa

Najbanalniejszy wiersz


Na parapecie wsparta
Siedzi w niebieskiej sukni,
Nazywa się pewno - Marta
Lub może jeszcze smutniej.

Siedzi w otwartym oknie
I czyta stare wiersze,
Przebrzmiałe już bezpowrotnie
Jak pocałunki pierwsze.

Litery drukowane
Przed jej oczyma skaczą,
W jej sercu nie zakochanym
Jesienny dzień się zaczął.

Spogląda obojętnie
W ulicę spowszedniałą,
Gdzie jakaś dziewczyna skrzętnie
Sprzedaje swoje ciało.

Spogląda i zazdrości,
I w dłoniach oczy chowa,
Że nawet takiej miłości
Los jej nie podarował...

Niebo - Jan Brzechwa


Grzegorz Turnau

Niebo i ziemia

Jan Brzechwa

Niebo

Na niebiosach Bóg mieszka,
A na ziemi jest ścieżka
Prowadząca do nieba…

Ścieżka wąska jak perć -
Tylko że naprzód śmierć
Przezwyciężyć trzeba.

Na ziemi ludzie prości
Umierają z miłości,
Bo wierzących miłość uśmierca…
Mógłby im pomóc Bóg,

Ale Bóg nie zna dróg
Do człowieczego serca.

Ze sztambucha - Leszek A. Moczulski


Grzegorz Turnau
Ze sztambucha

Leszek Aleksander Moczulski

Żeby dzień nie był czarną, czarną nocą
Żeby noc nie była studnią co bez dna
Kochaj mnie bez względu na wszystko
A ja nie mniej niechaj kocham ciebie ja

Żeby słońce świeciło nam przez całą dobę
Żeby serce stopiło między nami mur
Tak kochaj mnie i tak ja chcę kochać ciebie
Jak światło zza gór, jak światło zza chmur

Nikt nie jest samotny choćby żył samotnie
Choćby nawet widział, że on ciągle sam
Tyle miłości miej kochanie do mnie
I ja dla ciebie niech to samo mam...

Żeby dzień nie był czarną, czarną nocą
Żeby noc nie była studnią co bez dna
Kochaj mnie bez względu na wszystko
A ja ciebie nie mniej wcale, lecz tak samo
Niechaj kocham ciebie ja...

Kto powie nam


Anna Jantar - Kto powie nam


Lech Konopiński, Roman Surmacewicz

Wiem na pewno, że jest
Czas pogodnych snów
Tam znajdziemy sens
Najprostszych ludzkich słów

Kto powie nam, co to jest miłość
Czy tylko ten ją zna, kto kochał sam
Kto powie nam, czy to co było
I to co jeszcze trwa wypełnił świat

Twej dłoni dotyk, zetknięcie ust
I szczęścia motyl jest obok już

Kto powie nam, co to jest miłość
Czy to co było wciąż będzie trwać

Jak odległy jest dzień, czy spotkamy ją
Czy gościnnym bzem powita ją nasz dom

Kto powie nam...

Dyskotekowy bal - Adrjański i Kaszkur


Anna Jantar
Dyskotekowy bal

Zbigniew Adrjański, Zbigniew Kaszkur

Był kiedyś wśród tych sal
Dyskotekowy bal
W tym rozedrganym rytmem w dniu
Tańczyłam z innym tu

Gdy chciałam stąd już iść
On wrócił mnie od drzwi
Bo już przebojem wdzierał się
Na parkiet refren ten

Zatańcz ze mną jeszcze raz
Popatrz, tańczy świateł blask
W rytmie serca ze mną tańcz
W tańcu znów, mów bez słów
Kocham raz po raz
Uśmiech, wzrok, dotyk rąk
To alfabet nasz

No, nie smuć się, już dość
Na chwilę wrócił ktoś
Z melodią, która właśnie brzmi
Przebojem tamtych dni

Dziś kocham ciebie - wiem
On to już przeszłość, sen
Więc chłopcze zamiast dąsać się
Do tańca poproś mnie...

Obrazy: Allen Bentley

Kto umie tęsknić - Włodzimierz Patuszyński


Anna Jantar i Andrzej Tenard
Kto umie tęsknić

Włodzimierz Patuszyński

Dwie tęsknoty ukazały się w mym śnie
Dwie bliźniacze siostry odwiedziły mnie
A z tych tęsknot jedna twoja, a ta druga była moja
Z tęsknotami jest bezpieczniej, gdy są dwie

Kiedyś ze mną także były po sam brzask
Nierozłączne, jakby przykład brały z nas
Przypomniały mi tej nocy, o czym dawno przecież wiem
Że kocha ten, kto poznał je

Kto umie tęsknić ma bogatsze sny
Kto umie tęsknić tak jak ja i ty
Ten posiadł miłość najprawdziwszą z wszystkich jakie są
Zatęsknij raz, a poznasz ją

Dwie tęsknoty zaginęły w jasnym dniu
Gdy następnej nocy znów je ujrzę tu
Wtedy ja opowiem o tym, że widziałem dwie tęsknoty
Jedną moją, drugą twoją z mego snu

Może słońce ich nie spłoszy chociaż raz
I na dni promienne pozostaną w nas
Aby przypominać o tym, o czym każde z nas już wie
Że kocha ten, kto poznał je.

Kto umie tęsknić...

Dwie tęsknoty ukazały się w mym śnie
Dwie bliźniacze siostry odwiedziły mnie
A z tych tęsknot jedna twoja, a ta druga była moja
Z tęsknotami jest bezpieczniej, gdy są dwie

Kiedyś ze mną także były po sam brzask
Nierozłączne, jakby przykład brały z nas
Przypomniały nam tej nocy, o czym każde z nas już wie
Że kocha ten, kto poznał je...

Gdy on natchnieniem jest - Marian Skolarski


Anna Jantar
Gdy on natchnieniem jest

Marek Skolarski

Mówią wciąż o nas w krąg
O mnie - z nią nie jest tak
O nim, że chłopak wsiąkł
Powodem jest ten fakt

Gdy on natchnieniem jest
Chcę muzą być
Gdy urzeczeniem jest
Chcę różą być
Gdy moim słońcem jest
Chcę tęczą być
Bo wreszcie odkrył mi
Czułości świat
Co nas wzniósł, gdzieś tam, hen
Między jawę, błogi sen
I już odtąd wiem
To on, właśnie ten

Czasem wręcz zamiar mam
Spytać, z kim jest tu źle
Proszę, powiedzcie nam
Czy dziwne jest to, że

Gdy on natchnieniem jest...

Radość najpiękniejszych lat - Janusz Kondratowicz...


Anna Jantar, Natalia Kukulska
Radość najpiękniejszych lat

Janusz Kondratowicz, Wojciech Jagielski

To już przedmieścia gorzki smak
Autobus rusza w krótki rejs
Zdyszana biegnę z żartu w żart
Z podróży w podróż, z wiersza w wiersz
I kocham, pragnę, tracę tak
Jakby się chwilą stawał rok
Jak gdyby świat wymykał mi się z rąk

To co mam
To radość najpiękniejszych lat
To co mam
To serce, które jeszcze na wszystko stać
To co mam
To młodość, której nie potrafię kryć
To wiara, że naprawdę umiem żyć...

Już jesień i latawców klucz
A w kinach tyle pustych miejsc
Z niedawnych zdarzeń ścieram kurz
Babiego lata wątłą sieć
I jestem wiatrem, śpiewam wiatr
I jestem łąką, trawy źdźbłem
Jak biały jacht w nieznany płynę dzień

To co mam
To radość najpiękniejszych lat
To co mam
To serce, które jeszcze na wszystko stać
To co mam
To młodość, której nie potrafię kryć
To wiara, że naprawdę umiem żyć...

Zgubiłam klucz do nieba - Janusz Kondratowicz


Anna Jantar
Zgubiłam klucz do nieba

Janusz Kondratowicz

Jeszcze tańczy cień
I nieruszona stygnie kawa
Jeszcze świat za szkłem
Kolorowy jest jak karnawał
Jeszcze skrzypią drzwi
I telefon czasem dzwoni
Nieczytany list
Tak jak monet garść ważę w dłoni

Zgubiłam klucz do nieba
Wśród ludzi, w środku dnia
I rozbiły się kolorowe szkła
Zgubiłam klucz do nieba
Nieważne, gdzie i jak
Z tobą zerwę się, jak do lotu ptak

Jeszcze spieszę się
I do domu wracam wcześniej
Jeszcze wierzę, że
Drzwi otworzysz i nagle wejdziesz
Liczę krótkie dni
Mogę tak już żyć od biedy
Spójrz, to nowy film
Pewnie kupię znów dwa bilety

Zgubiłam klucz do nieba...

Zgubiłam klucz do nieba
Wśród ludzi, w środku dnia
I rozbiły się kolorowe szkła
Zgubiłam klucz do nieba
Nieważne jak i gdzie
Z tobą znajdę go i na piekła dnie...